Ślepe ryby

Zupa zabielana z widocznymi małymi oczkami tłuszczu, kawałkami ziemniaków, włoszczyzny i mięsa oraz natką pietruszki lub innych świeżych ziół.

Ślepe ryby to tradycyjna zupa powszechnie gotowana w Wielkopolsce, która oprócz nazwy z rybami nie ma nic wspólnego.

Określenie to pochodzi z gwary i oznacza zupę ziemniaczaną, na której nie pływa żadne oko tłuszczu.

„… stałe dania stanowiły zupy z kartofli, popularnie zwane ślepymi rybami; Często dostawaliśmy też ślepe ryby, to jest zupę kartoflaną” (Słownik gwary miejskiej Poznania, pod red. Moniki Gruchmanowej i Bogdana Walczaka). W gwarze poznańskiej nazywano ją również zupą z pyrów z merdyrdą, czyli ziemniaczaną ze śmietaną. Inna nazwa to rzadkie pyrki, na Pałukach – ruks lub kursik, a w okolicach Leszna – niebecz. W przeszłości było to danie postne, bez mięsa. Tradycyjny przepis na ślepe ryby odnajdujemy w książce „Kultura Ludowa Wielkopolski” pod red. J. Burszty z 1964 roku.

Zgodnie z nim należy pokroić 6 – 8 średniej wielkości ziemniaków i ugotować w 2 litrach wody. Po ugotowaniu ziemniaki uciera się i krasi słoniną, a następnie zalewa lub zaprawia mlekiem, maślanką lub śmietaną z mąką. Czasem dodaje się kaszę. W zamożniejszych rodzinach zupę tę gotowano na wędzonce, kiełbasie lub innym mięsie, z dodatkiem włoszczyzny. Niektóre gospodynie dodają podsmażoną na tłuszczu cebulę. Podawano do niej chleb z masłem, natomiast w biedniejszych rodzinach suchy chleb. W przeszłości zupa stanowiła często jedyną potrawę na obiad, dlatego też jak wspominają starsze gospodynie, musiała być tak gęsta, aby łyżka mogła w niej stanąć.

Źródło: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi